piątek, 27 listopada 2015

Dzień 27. Pomarańczowy

Zbliża się pierwsza niedziela adwentu. Ulice rozbłyskują powoli świątecznymi ozdobami, w powietrzu unosi się zapach pieczonych ciasteczek, korzennych przypraw i  cytrusów.

Mój sposób na wprowadzenie się w świąteczną  atmosferę to herbatka misiowa, jaką  podawali w gdańskiej kawiarni Pikawa.

Moja wersja tej pychoty to czarna herbata z cynamonem i goździkami,  z dodatkiem soku  z  pomarańczy i cytryny i oczywiście miodu. Na litowy dzbanek biorę jedną torebkę herbaty-nie przepadam za mocną, dodaję kilka goździków, szczyptę  cynamonu i wyciskam jedną pomarańczę i pół cytryny.  Miodem dosładzam do smaku.
Mam nadzieję, że  Wam też zasmakuje!

4 komentarze:

  1. O muszę wypróbować z wyciskaniem soku z pomarańczy, pewnie będzie jeszcze smaczniejsza, tylko słodzić miodem nie mogę, ale kwaskowata też może być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprobuj koniecznie, z sama pomarancza, bez cytryny tez jest dosc slodka ;D

      Usuń
  2. co do herbatki misiowej, to nadal jest podawana w Pikawie w Gdańsku:) Ależ mi apetytu narobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbialam na studiach przesiadywac w pikawie ;D nastepnym razem jak bede w Gdansku musze koniecznie tam zajrzec ;D

      Usuń