poniedziałek, 23 listopada 2015

Dzien 23. Kubek

No to został mój bzik do tablicy wyzwany. 
Uwielbiam! A najbardziej te ręcznie robione, jedyne w swoim rodzaju, niedoskonałe. Niektóre uszczerbione zębem czasu. Przy robieniu porannej kawy zastanawiam się, który dziś będzie mi towarzyszył. Który pasuje do mojego nastroju i atmosfery dnia.
Z każdej podroży przyjeżdża z nami przynajmniej jeden kolejny. A uwierzcie mi- niełatwo znaleźć takie na prawdę ręcznie robione... Czasami tez ktoś z przyjaciół, wiedzący o moim bziku uszczęśliwi mnie kolejnym kubasem- i z każdego cieszę się jak dziecko.
To te moje najulubieńsze, które stoją na półce nad stołem kuchennym,
 a w szafce tłoczą się codzienno-szaraki, które tez kocham, ale miejsca na ich ekspozycje nie mam

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziekuje ;D , caly czas sie zmienia- czegos ubywa, cos przybywa ;D Jak to w zyciu ;D

      Usuń
  2. O jeden nawet poznaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ze tak ;D codziennie jest o niego walka, bo dziewczynki, tez go sobie upodobaly ;D

      Usuń
  3. Nie mam ulubionego kubka, ale wręcz fizycznie nie znoszę kubków z duralexu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a moj maz uwielbia kubki z duralexu- pewnie dlatego, ze nie kojarzy ich z szalejacym kapitalizmem ;D, tylko byly dla niego czysm zupelnie nowym i niespotykanym ;D

      Usuń
  4. Właśnie zastanawiałam się gdzie je trzymasz :) Ja z kolei lubię szolki ze szkła - niedawno się przerzuciłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam fioła na punkcie kubków :) A dobra herbatka z pięknego kubka to dopiero coś! Smakuje dwa razy lepiej :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, ze tak :D Fajnie spotkać kogoś z podobnym fiołem ;D

      Usuń
  6. Ręcznie robione są najfajniejsze, tylko szkoda pewnie, gdy się stłuką.
    Masz świetną kolekcję i fantastyczne hobby. Na pewno picie kawy czy herbaty z takiego kubka przywołuje wspomnienia z miejsca, z którego go przywiozłaś.
    Ja mam jeden, dostany od Candy i jest tylko do stania na półce, bo boję się z niego pić ;-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest- jak się ich używa to mogą się uszkodzić, ale za to robią miejsce na nowe. Szkoda by mi było tylko na nie patrzeć :)

      Usuń