Dzieci maja dwutygodniowe ferie, a mi trafił się tydzień urlopu. Nic specjalnego nie robimy, i " odpoczywam" w domu, tak intensywnie, że ani na czytanie, ani na dzierganie dużo czasu nie zostaje.
Mimo to literka po literce, strona po stronie delektuje się powieścią Olgi Tokarczuk " Dom dzienny, dom nocny", która urzeka rzeczywistością podszytą magią, jakby ze skraju snu,.
Zapraszam na sobotnie link party u Maknety
Fajna czapa
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŚliczna czapka, czy jest ciepła? Zrobiłam kiedyś czapkę - podwójną - z wełny i wcale nie było mi ciepło w głowę.
OdpowiedzUsuńJest dość ciasno przerabiana więc myślę,że dość ciepła powinna być. Na pewno przy zdjęciach było mi w niej za ciepło, no ale wiosnę już mamy :)
UsuńRewelacyjna czapka :-)
OdpowiedzUsuńNo ja Cię proszę weno wracaj ! Tylko jeden malusieńki rękawek.... a mnie tu ciekawość zżera jeśli chodzi o te różowości...
Dobrego wypoczynku Ci życzę :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wenqa sobie poszla, bo nie wychodzi tak, jak sobie wyobrazalam... skoncze przymierze i pewnie odloze do sprucia ;D
UsuńDziekuje i rowniez pozdrawiam!
Cudna czapa :)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;D
UsuńPiękna czapka. A guzik pięknie dopełnia całość :) Dobra robota!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziekuje bardzo za uznanie ;D guzik tylko taki mialam, srebrny bardziej by mi sie podobal :D
UsuńO - to życzę udanego wypoczynku! A czapka jest śliczna. Zawsze myślałam, ze czapki robione na szydełku są zwarte, sztywne, a ta tak sobie ładnie zwisa z tyłu. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
Wszystko zależy od rozmiaru szydełka i włóczki no i od wzoru. Ta czapa by lepiej wyglądała z jeszcze grubszej włóczki.
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
W czapce zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i prosty wzór-polecam!
UsuńFajna czapka, pasowałaby do chudy, którą właśnie wydziergałam. Uwielbiam Terakowską, teraz mam na tapecie "Księgi Jakubowe".
OdpowiedzUsuńJa na dniach mam zabrac sie za Bieguni, a w maju, jak w Polsce bede zaopatrze sie na pewno w kolejne dziela Tokarczuk- pozwala mi odleciec w rownolegla rzeczywistosc ;D
UsuńFaktycznie Twoja przesliczna chusta by do tej skromnej czapencji pasowala ;D
Bardzo mnie zainteresowałaś tą książką, takie magiczne, senne klimaty coraz bardziej ostatnio mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCzapka super, kolor świetny.
Jesli nie czytalas Tokarczuk to polecam serdecznie!
UsuńCzapka śliczna i dziękuję za podpowiedź w dziedzinie literatury. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;D mam nadzieje, ez ksiazka sie spodoba ;D
Usuń