poniedziałek, 26 października 2015

finiszowa czapka październikowa

Specjalnie oryginalna nie będę, co prawda wzór  wpadł mi w oko już sporo wcześniej, ale ostatecznie zdecydowałam się zrobić czapkę Hermiony po zobaczeniu cudeniek  w wykonaniu  Moniki z bloga creative paruparoOli z bloga Handmade Project- pomysłodawczyni  wyzwania 12 czapek w jeden rok.
W najbliższych dniach postaram się wstawić podsumowanie tej rocznej zabawy.

Włóczka- aldikowa lub lidlowa skarpetkówa (220m/50g, 75% wełna, 25 poliester)
Druty- 2,5 góra i 2,0 ściągacz,



Czapką ta zaliczam tez kolejny punkt wyzwania Maknety- 15 projektów w 2015 - wydziergać coś zainspirowanego filmem





Przygotowania do Halloween w toku. Dzieci już od miesiąca nie mówią o niczym innym i nie potrafię im odmówić tej radości, choć mnie to "święto" ani mrozi ani grzeje.
Jakie jest wasze podejście do tego typu " nowych tradycji"

zapraszam do linkowej sobotniej zabawy u Maknety

14 komentarzy:

  1. Czapka wyszła świetnie. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki ;D choc corcia marudzi , ze ja drapie :(
      sloneczne pozdrowienia!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Majac dwie corcie mam usprawiedliwienie na wszelkie odmiany rozu, ale sama tez je uwielbiam, choc moze chwile przed czterdziestka juz nie wypada?

      Usuń
  3. Śliczna czapka :-) Wspaniały wzór i rewelacyjny kolor - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzor jest swietny, latwy i bardzo popularny- polecam!
      Milo mi , ze czapencja sie spodobala ;D
      Slonecznie pozdrawiam!

      Usuń
  4. Bardzo lubię ten wzór czapki :) A Twoja wersja kolorystyczna jest cudowna :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak moglam zapomniec- na Twoim blogu tez Hermione podziwialam!
      Milo mi ,ze ta wersja Ci tez sie podoba ;D
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Lubię Halloween i nawet chciałam wyciąć dynię ale szkoda kupić - może za rok doczekam się swojej:) Czapka bardzo fajna :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku widzialam duzo malowanych dyn- po halloween mozna malunek zmyc i dynie zjesc ;D takie wycinane niestety z tego co zauwazylam dosc szybko sie psuja...
      Ciesze sie, ze czapka sie podoba ;D
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. ładna ta czapusia, zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń