czwartek, 15 czerwca 2017

lato, słońce, balkon, książki i druty-czerwcowe WDiC


Lato u nas w pełni, balkon w dużej części za sprawa mojej mamy, zazielenił mi się i tylko czekam. aż zakwitnie. Drutowo nieco się ożywiłam, co do reszty aktywności dalej słabo. Od dłuższego czasu czytam "Chatę" W.P Young. 
Nie jest to powieść, którą można czytać miedzy jednym, a drugim "mama", zdecydowanie wymaga koncentracji i prawdę mówiąc nie chciałabym jej tylko "przelecieć", wiec czekam na wolne wieczory i popołudnia, kiedy w spokoju będę mogła ja dokończyć.
Powieść ta opowiada o ojcu tracącym dziecko i odzyskującym Boga. Przewraca do góry nogami tradycyjny, kościelny obraz Stwórcy, stawia wiele pytań, na które samemu sobie trzeba odpowiedzieć.  
Z drutów zeskoczyła chusta według darmowego wzoru Be simple variations - nie jestem fanką tradycyjnych, trójkątnych czy półkolistych chust, nie potrafię ich nosić, wole szaliki i kominy- dlatego ten kształt  mocno wydłużonego trójkąta od razu przypadł mi do gustu. 
Włóczka to Malabrigo mechita indiecita - z której robiłam już moja ukochana mermaid. Jest niezwykle wydajna i miękka. Świetnie się nosi w formie swetra, mam nadzieje, że sprawdzi się także jako chusta.


Na pochowanie nitek i obfocenie czeka puchaty różowy i ostatni mój wytwór- szaro-srebrna tuniczka. No i jeszcze ubiegłoroczny topik z tasiemkowej włóczki. Już go noszę ale jeszcze nie bylo okazji obfocic.
Na szydełko zaś wskoczyła taniuśka, beżowa bawełna i robi się dywanik łazienkowy.


W czytelniczej kolejce czeka książka, którą dostałam w prezencie- któż mogły by się takiej okładce oprzeć? Kot w szaliku- połączenie idealne ;D


Zapraszam do środowego, wspólnego dziergania i czytania u Maknety


8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję i polecam wzór - bardzo prosto się robi 😊

      Usuń
  2. Zapracowana jesteś:) Ładne udziergi:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapracowana to moje drugie imię :)dziękuję i słoneczne pozdrowienia ślę!

      Usuń
  3. Chatę musze koniecznie przeczytać pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta jest przepiękna. Sama zbieram się za wykoanie jednej dla siebie, ale jeszcze nie znalazłam ani wzoru ani włóczki.
    Zazdroszczę słonecznej pogody i podziwiam kolekcję własnoręcznych prac. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo niechustowa jestem, to dopiero druga moja... wzór to najlepiej nas raverly...
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń