Pierwszy dzień w szkole (premiera nr.1) mojej jeszcze sześciolatki został osłodzony, zgodnie z miejscową tradycją, "tutą" ze słodyczami i drobnymi prezentami. W tucie znalazła się również ta bransoletka- moja pierwsza szydełkowa biżuteria (premiera nr.2)
Tym samym zaliczam kolejny punkt z wyzwania Maknety
Trzecia premiera to mój start w biegu Oberhessen Challenge Lauf w Nidda- 5 km ulicznego happeningu, razem z 2500 innych startujących zapaleńców. Jak widać na poniższym zdjęciu dotarłam do mety napompowana endorfinami, tak że głupawy uśmieszek nie schodził mi z ust.
I ta głupawka, mimo zmęczenia dalej mnie trzyma :D
Jak wszystko pójdzie pomyślnie to następny start trzeciego października.
Gratuluję :-) Szczególnie tej premiery w bieganiu :-) Będę Ci z całego serca kibicowała.
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna.
A córci Twojej życzę samych sukcesów w szkole :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje za gratulacje i za zyczenia! Obym tylko wytrwala w tym bieganiu, bo dobrze mi robi ;D
UsuńA corcia jak na razie szkola zachwycona ;D
Pozdrowionka!!!
super . Gratulacje !!!!!
OdpowiedzUsuńDzieki Asiu! a kiedy Ty sie odwazysz wystartowac? ;D Serdecznie pozdrawiam!!
UsuńGratuluję biegu. Bransoletka piękna
OdpowiedzUsuńDziekuje! Bransoletka bardzo latwa do zrobienia ;D wystarczy szydelko, kordonek, koraliki i 10 minut ;D
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Aniu! Gratulacje! Podziwiam wszystkich , którzy startują w takich imprezach i dobiegają na metę!
OdpowiedzUsuńDziekuje za gratulacje! jeszcze 3 miesiace temu, jakby ktos powiedzial, ze bede biegala , to bym go do psychiatryka na leczenie wyslala ;D
UsuńSzkoła nie taka straszna jak ją malują. Z moich obserwacji belferskich wynika, że dzieci lepiej sobie radzą niż ich rodzice ;-) Biegania gratuluję. Wiem, że wciąga ( niestety nie z autopsji), mój brat zaczął biegać ponad rok temu bardzo amatorsko, a w ostatni weekend biegł maraton w Krynicy. Życzę wytrwałości i wyników, a przede wszystkim zadowolenia z biegania - tak po prostu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak na razie na szczęście obydwa mogę starszaki lubią szkołę i chętnie do niej chodzą-chyba po mamie to mają 😊
UsuńWytrwałość bardzo mi się przyda, bo aura obecnie niezbyt bieganiu sprzyja. ..raczej siedzeniu pod kocykiem z robótką i gorącą czekoladą. .. a ambicji pod tym względem w ogóle nie mam-samo bieganie,nawet bez jakiś rewelacyjnych wyników czy dystansow jest wystarczającym sukcesem :)
Pozdrawiam serdecznie!