niedziela, 7 czerwca 2015

Cherry

W sumie to bardziej truskawkowa ta bluzeczka , niż wiśniowa, ale dzisiejsza wyprawa zakończyła się zbieraniem wiśni- dopiero co kwitły , a już czerwienią się na drzewie.
Korzystając z pięknej pogody zbałamuciłam męża do zrobienia fotek, już jakiś czas wydzierganemu topikowi.










Włóczka- resztkowa bawełna, około 200g, druty 4,5, wzór- moja improwizacja.

Do tej pory bawełna kojarzyła mi się tylko z szydełkiem, a teraz nastąpiła drutowa premiera, i tak jak na szydełku ta bawełna mnie wkurzała, bo nitki non stop się rozdzielały, haczyły i w ogóle nie chciały być grzeczne, a powstająca z niej dzianina była dość toporna, tak na drutach zachwyciła mnie swojł lekkością i tym jak się układa. Na pewno to nie ostatni mój  bawełniany sweterek ;)












10 komentarzy:

  1. śliczna bluzeczka i śliczna modelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i śliczna pogoda i okoliczności przyrody przede wszystkim :) dziękuje kochana i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Śliczna bluzeczka :-) Wspaniały kolor i doskonały fason... a na dodatek doskonale na Tobie leży. Bardzo mi się podoba i Ty mi się w niej podobasz :-)
    Masz wspaniały tatuaż - nie mogę się napatrzeć...
    Cudne zdjęcia - masz wspaniałego męża :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje ;D tatuaz mam juz dawno- nie czesto go pokazuje ;D
      a meza to faktycznie mam cudownego ;D
      serdecznie pozdrawiam!!!

      Usuń
  3. bardzo atrakcyjna i bluzeczka i Ania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna bluzeczka i ładnie w niej wyglądasz:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Romantyczna, jak i Modelka :)

    OdpowiedzUsuń