Od mniej więcej pół roku w moich zapasach czeka na swoją kolej prześliczna
wełna Dream in Color calm w kolorze surf. Wiedziałam tylko, że chce
zostać kardiganem, resztę musiałam ja wymyślić.
A kaprysy to miała, że
żakard to nie ładnie, a w warkoczu za grubo wygląda. Dała mi sporo
czasu na wykończenie innych projektów i w końcu krzyknęła, że teraz to
już czas na nią. ..i że właściwie najładniej to jej w samych prawych,
ale ona tak nie chce,bo to za nudno.
Sięgnęłam wiec do ostateczności i
wyjęłam książkę z wzorami. Przeglądałyśmy ją razem i po kilku
przymiarkach zdecydowałyśmy się na delikatny wzór listków.
A na szydełku zaczyna się bawełniany kocyk dziać -vortex-throw. Próbowałam wzór sama wykombinować, ale to nie to i trzeba jednak hieroglify rozszyfrowywać :/ . Nie przepadam za wzorami pisanymi, szczególnie na szydełko wole schemat- no ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda i jak ktoś się namęczył, żeby wzór rozpisać, to mogę z wdzięcznością się również pomęczyć i odczytać ;)
Koc znam jest bardzo fajny a ta włóczka ciekawa jest:)
OdpowiedzUsuńwloczka jeste przecudna- puszysta, mieciutka i piekna strukture oczek tworzy. Spiralek szydelkowych jeszcze nie robilam, pewnie z rok mi ten kocyk zajmie ;D
UsuńPozdrawiam serdecznie!