I oto rozwiązanie zagadki z poprzedniego posta-spódniczka dla mojej sześciolatki.
Druty 10.5- dawno na takich grubasach nie robiłam, fajnie jak tak szybko przybywa dzianiny.
Pas zrobiłam ściegiem ściągaczowym i wciągnęłam trzy rzędy gumki kapeluszowej. Wzór musiał być prosty, przy tak urozmaiconej włóczce- wiec cala reszta jest na lewo, zakończona " po włosku" żeby brzeg był elastyczny.
Reakcja mojej córci - " mamo , taka długa..da się w niej szpagat zrobić?" ;)
Dało się....
To tez kolejny punkt z wyzwania Maknety 15 projektów w 2015 roku
W życiu bym nie wpadła, że powstanie z tego spódniczka:) Postarałaś się mamo , postarałaś:) Świetny projekt , kokarda i lewe oczka, nawet do butów pasuje:)
OdpowiedzUsuńprojekt prosciutki, a pomysl, zeby z tego spodniczke zrobic pochodzi od mojej corci ;D ja tylko wykonalam ;D
UsuńCiekawa włóczka i fajnie wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńw sumie nie jestem fanka wloczek fantazyjnych ,ale ta kupilam dla corci- bo lubi blyskotki, a w niej jest i zota i srebrna nitka ;D
UsuńWspaniały pomysł! I w ten oto sposób Twoja córcia ma niebanalną i cudowną spódniczkę :-) A na dodatek wydzierganą przez mamę :-)
OdpowiedzUsuńJest po prostu świetna!
Pozdrawiam serdecznie.
najważniejsze właśnie,żeby mama córci czas poświęciła i coś specjalnie dla niej zrobiła :)
UsuńCieszę się , że się podoba :)
Pozdrawiam!
Fajna i przydatna ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńi ciepła i chętnie noszona :D
UsuńPozdrawiam wiosennie!