Spytałam mojego syna , rozkładając przed nim moje zapasy bawełny- jakiego koloru chcesz czapkę na jesień? Bez sekundy zastanowienia powiedział -" pomarańczowy i zielony - to idealne kolory jesieni".
Czapka musiała być dość przewiewna i niezbyt grzejąca- każda inna
szybko powędrowałaby do tornistra, bo mój synuś to gorący chłopak ;). A
co do kolorów- przynajmniej nie zgubi mi się w tłumie ;)
Ich habe meinen Sohn gefragt- welche Farben seine Herbstmütze haben soll? " Orange und Grün- das sind die perfekten Herbstfarben!" antwortete er, ohne zu zögern. Die Mütze durfte nicht zu warm sein, sonst wäre sie nicht auf dem Kopf sondern eher im Schulranzen gelandet. Und die Farben.. na ja.. ich werde ihn auf jeden Fall nicht so schnell aus den Augen verlieren.
No fakt, kolorki trudne do zgubienia :)
OdpowiedzUsuńnajwyrazniej wraca moda na neony
UsuńŚwietna czapka :-) Piękne kolory - bardzo mi się podobają. Wg mnie doskonale do Twojego syna pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
dziekuje :-) przynajmniej nie jest szaro bura :)
OdpowiedzUsuńSyn miał bardzo dobry pomysł z kolorami:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzesto zdaje sie na jego wybory ;D
UsuńPozdrawiam serdecznie!
I z kurtką się komponuje :) Dobrze K. wybrał!
OdpowiedzUsuńno pewnie, ze dobrze ;d gdyby jeszcze nosil.... ;D
UsuńPiękna jesienna czapka i piękna jesienna pogoda :) U nas już niestety prawie bezliściowo.
OdpowiedzUsuńu nas na drzewach tez juz bezlisciowo i na dodatek szaro buro i wilgotno.... ale udalo mi sie zlapac jeden sloneczny dzien ;)
Usuń