Ale skupmy się na tym jednym- wyzwanie Maknety 15 projektów w 2015 roku.
Spodobała mi się różnorodność projektów, które należało w tym wyzwaniu wykonać. Tylko jednego punktu nie udało mi się zaliczyć- nie wykonałam nic miniaturowego, choć to pewnie by najszybciej poszło, ale jakoś praktyczna dusza jestem i nie znalazłam nic miniaturowego, co by się przydało.Szczegóły na temat kolejnych projektów z tego wyzwania możecie znaleźć tutaj(klik)
Jakoś ostatnio nie po drodze mi z komputerem, usiadłam do niego dziś po prawie 3 tygodniach przerwy. Mam wrażenie jakby doba mi się skurczyła, choć wcale więcej zajęć niż wcześniej nie ma... Macie jakiś sposób na rozciągniecie czasu?
Gratuluję. Wszystkie prace świetne i takie różnorodne.
OdpowiedzUsuńJa sama dałam ciała w moim własnym wyzwaniu.
Ale bylas inspiracja dla mnie i wielu innych dziewiarek- dziekuje ci za to wyzwanie ;D serdecznie pozdrawiam!
UsuńPiekne projekty i perfekcyjne wykonanie. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńI ja gratuluję :-) Piękne prace :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gratuluję. Miniaturowe może być etui na telefon ;) W porównaniu z dużym, męskim swetrem jest małe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Gratulacje piękne prace ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się udało:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEj, to się nazywa spełnione wyzwanie. :)
OdpowiedzUsuńCo tam jeden mini punkt przy całej reszcie czternastu.
Brawo!