sobota, 29 sierpnia 2015

Olala...skarpetki

Już jakieś pół roku temu nasz przyjaciel będąc u nas zamówił sobie skarpetki, wybierając włóczkę i wymyślając wzór.  Mam nadzieję,  że będą pasować, bo oczywiście już zapomniałam jaki ma rozmiar.  Te pasują mojemu mężowi i mam nadzieję, że  Dominique  też będzie zadowolony.



Druty 2,5, szary  drops fabel około  1 kłębka  i trochę  czerwonego skarpetkowego wolle rödel 

Dominique zawdzięcza te skarpetki razemrobieniu w Amanitaland "uwolnij skrzata ",bo przypomniało mi to o skarpetkowych zobowiązaniach.
Przy okazji zaliczam sobie kolejny,dziewiąty już punkt w wyzwaniu Maknety 15 projektów w 2015 roku
 "wydziergaj parę "

6 komentarzy:

  1. Super połączenie kolorów. :) A nowy właściciel będzie na pewno zadowolony, kto by nie był.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam taka nadzieje ;D Mojemu mezowi w kazdym razie sie podobaly ;D

      Usuń
  2. Wspaniałe skarpetki :-) Świetne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę porządna para męskich skarpet! Uwielbiam wszelkie ręcznie robione skarpetuchy. Twoje są świetne i już zazdroszczę nowemu właścicielowi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje, moze nie sa jakos niezwykle skomplikowane, ale spelniaja swoja funkcje ;D
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń