środa, 1 listopada 2023

Jak ten czas leci...

 to już półtora roku od ostatniego posta. Nie pisałam, bo nie lubię narzekać. Krótko po moim zadanym egzaminie specjalizacyjnym dostaliśmy wypowiedzenie mieszkania, mimo tego, że  niedługo  wcześniej  zapewniano nas, że  możemy w moim  zostać na  stałe. Prawie rok spędziłam na  szukaniu nowego lokum. Najchętniej kupiłbyśmy coś  własnego, ale po wzroście odsetek kredytów praktycznie stało się to nie możliwe.  

Mieszkanie mieliśmy oddać do 1. Czerwca, a nowe znazezliśmy pod koniec kwietnia. Kosztowało mnie to  mnóstwo  nerwów i zdrowia. Klucze odebraliśmy 28ego maja i całą przeprowadzkę ogarnęliśmy w ciągu  dwóch  tygodni. 

Nowe lokum jest  cudne, duże, z dużym  balkonem i ogrodem ale stan oryginalny z lat 70tych, kompletnie do remontu. A że  przed przeprowadzką nie  było na to w ogóle  czasu  to  mieszkamy  obecnie na budowie... Ale to  nic...najważniejsze, że  mamy  dach  nad głową, resztę powoli jakoś się zrobi. 

Mam  nadzieję że to  usprawiedliwi moją nieobecność. Na  osłodę  wrzucę parę zdjęć mieszkania sprzed remontu. 







Na drutach zaczyna coś nie coś się  dziać, ale że to  prezent na  święta to nie chcę jeszcze  szczegółów zdradzać... W każdym razie będą nowe  włóczki i wzory  ;)

Pozdrawiam serdecznie!


11 komentarzy:

  1. Jest przestrzeń, jest moc 😀 Pewnie jest już pięknie. Powodzenia w remontowaniu i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie jest mieć dach nad głową, a trening jeszcze trochę potrwa...pozdrawiam, Ania

      Usuń
  2. Jakie cudowne przestrzenie! I te okna!.... *^V^* Współczuję życia w remoncie i trzymam kciuki, żeby szybko się skończył. Pokaż jak będzie "po". ^^*~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkanie nas tą przestrzenią oczarował, ale im więcej przestrzeni tym więcej do zrobienia 😊 pozdrawiam serdecznie! Ania

      Usuń
  3. Mieszkanie na budowie z pewnością jest uciążliwe,tego nie zazdroszczę ,ale zazdroszczę balkonu i ogrodu :).Mieszkanie będzie super,już to widać.Pokazuj co robicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze tygodnie jedliśmy wszystkie posiłki na balkonie. Od razu się jej na urlopie czułam... A ogród właśnie się do życis budzi, każdego dnia odkrywam w nim coś nowego...pozdrawiam serdecznie! Ania

      Usuń
  4. Gratuluję nowego mieszkania. Remont to nic fajnego, ale wkrótce będzie cudnie. 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się to wkrótce przeciąga, głównie przez brak fachowców. Na szczęście sporo możemy sami zrobić...pozdrawiam serdecznie!?Ania

      Usuń
  5. Dzięki za kolejny fantastyczny post. Twoja wiedza jest fenomenalna.

    OdpowiedzUsuń
  6. A robotkowo/remontowo co u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za zainteresowanie, to mnie zmobilizowało do napisania nowego posta. Zapraszam do czytania!
      Ania

      Usuń