Ostatnio pogoda średnio sprzyja dzierganiu, jak i zresztą jakiejkolwiek aktywności, poza pluskaniu się w wodzie. Ale jakoś międzyczasowo udało mi się skończyć szaro- wrzosowego zwyklaczka.
Zrobiony jest z taniej i niezbyt dobrej jakościowo, "no name"bawełny. Mam trochę jej jeszcze w swoich zapasach i powoli wyrabiam. Włóczka rozdzielała się podczas dziergania i po raz pierwszy zdarzyło mi się, że udzierg się "kosił", ale wszystko dość dobrze wyrównało się po blokowaniu.
W założeniu ma to być codzienna, letnia bluzeczka, ale przy obecnych upałach-ponad 35 stopni, średnio się sprawdza. Pewnie jesienią więcej ją ponoszę.
Robiona jest od góry, z raglanem, przy raglanie najprostszy z prostych ażur- linia dziurek, którą kontynuowałam po oby stronach, do samego dołu bluzeczki. Rękawki i dół zakończone dwiema rzędami francuza, żeby się nie rolowały.
Zdjęcia robione w Baia San Nicola we Włoszech, gdzie spędziliśmy rodzinnie cudne 20 dni pod namiotem.
Jak byście szukali idealnego miejsca na camping to mogę całym sercem polecić. Morze mieliśmy jakieś 100 metrów od namiotu, atmosfera na campingu wręcz rodzinna, piekna okolica z mnóstwem knajpek z pysznym włoskim jedzeniem, a ceny dość przystępne.
Link do stronki campingu (klik) i kilka fotek z plaży:
Już nie zanudzam, tylko zapraszam do oglądania i komentowania. A właśnie-blogger coś zmienił w oprogramowaniu- czy muszę coś dostosować w ustawieniach , żebyscie mogli do mnie pisać i żebym ja mogła na wasze komentarze odpowiadać? Komputery nie są moja mocną stroną niestety.....
Dane techniczne:
Wzór improwizacja- przejrzałam wzory dropsa na bluzeczki top-down i kombinowałam po swojemu.
Druty: 4 i 3,5 francuz na mankietach
Włóczka: około 200g bawełny szarej i 50 wrzosowej,112m/50 g
Bluzeczka wygląda bardzo przyjemnie, plenery też niczego sobie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Plenery były cudne, na pewno tam wrócimy ;)
Usuńzwyklaczki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, pozdrawiam serdecznie!
UsuńAle piękne miejsce! Jak ja lubię, a nawet kocham morze. W takich okolicznościach przyrody bluzka prezentuje się okazale. Jak dla mnie im prościej, tym lepiej. Toteż twój top idealnie pasuje i do ciebie i do mnie. Pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńProste rzeczy są najlepsze ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Śliczna bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie zwyklaczki są najlepsze:) Chociaż u mnie są upały ponad 30 stopni i najlepiej nic nie nosić:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas podobnie, dlatego jak na razie tylko do zdjęć miałam ją założone ;)
UsuńŚwietna bluzeczka! Te dziurki niezwykle ją ozdobiły :) Chyba nic nie trzeba zmieniać - komentarz piszę normalnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
Dziękuję - różnica jest chyba tylko w tym, że nie dostaję powiadomień na maila o nowych komentarzach.
UsuńŚliczny zwyklaczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) zwyklaczki lubię najbardziej :)
Usuń