Lubicie czekać na święta? Ja uwielbiam. Można narzekać na komercjalizację, stres itp itd , ale to nie zmieni faktu, że ulice przystrojone świątecznymi światełkami wyglądają po prostu cudnie. Tak samo w domu - wieszając ozdoby świąteczne sprawiamy, że atmosfera staje się przytulniejsza... tylko usiąść pod kocykiem na kanapie, z drutami w rękach...ahhh rozmarzyłam się...
Mikołajki już tuż - tuż, jakbyście szukały czegoś dla swoich bliskich mogę Wam podrzucić pomysł- szyte przez Lady Owl , mikołajkowe skarpety- o Lady Owl i jej poduszkach już kiedyś pisałam- (klik) niezmiennie jestem zachwycona jakością wykonania i niebanalnym wzornictwem jej produktów. A najlepsze jest w tym, że to produkty personalizowane- nikt inny takich mieć nie będzie - czyli to, co w rękodziele najbardziej cenimy.
Do specjalnych skarpet na Mikołajki, czy tez w czasie świąt Bożego Narodzenia, wkłada się małe upominki. W kulturze zachodniej mówi się, że dziecko, które nie było grzeczne otrzyma do świątecznej skarpety kawałek węgla. Zwyczaj ten pochodzi z Włoch.
Tradycja zostawiania prezentów w skarpecie, chociaż do niedawna mało popularna w Polsce, ma swoje korzenie już w legendzie o świętym Mikołaju. Według podań święty Mikołaj zostawił swój pierwszy prezent w domu trzech małych dziewczynek - widząc ich pracowitość podczas sprzątania i prania ubrań schował upominek w świeżo upranych skarpetkach wiszących na kominku aby wynagrodzić ich starania.
Lady Owl (klik) tworzy skarpety bożonarodzeniowe na zamówienie. Każdy szczegół; kolor, aplikacja, napis może być dowolnie modyfikowany. Personalizowane skarpety bożonarodzeniowe z imieniem znajdziecie tutaj: klik
Ten tekst to nie reklama, nie jest sponsorowany, to moja osobista opinia, którą chciałam się z Wami podzielić.
Faktycznie ładnie wyglądają:) Może kiedyś spróbuję uszyć takie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! I do tego każda ma wyhaftowane imię konkretnej osoby - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń